w niedzielę dostałam gazetke reklamową z Tesco, która miała obowiązywac od 07/05/09. Było w niej pare interesujacych mnie artykułów, toteż we czwartek w godzinach popołudniowych wybrałam się z mężem do Tesco na zakupy. Niestety troche się zdziwiliśmy, ponieważ brakowało połowy artykułów gazetkowych. A to co było wystawione można było na palcach policzyc. Dlatego po raz pierwszy wyszliśmy z hipermarketu nie wydając ani złotówki.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.