Dzisiaj zostałam bezpodstawnie oskarźona o kradzież w sklepie second hand ul. Św. Marcin 66.
Pracownica sklepu, wysoka, starsza kobieta w okularach i krótkich, jasnych włosach bezczelnie zarzuciła mi że skoro odwiesiłam pusty wieszak to musiałam coś ukraść.!!! Oczywiście, chociaż nie musiałam, otworzyłam torebkę i pokazałam pracownicy i Panu w kasie jej pełną zawartość. Pracownica zamiast przeprosić brnęła dalej i stwierdziła,źe przecież mogłam ukraść np.majtki...tragedia jakaś i żenada!!! Wieszak zapodział się na dnie koszyka. Widocznie jakieś 2 rzeczy musiałam odłożyć na jednym wieszaku nie zauważając wolnego. To wszystko. Zapłaciłam za wybrany towar i wychodząc usłyszałam od oskarżającej mnie pracownicy- BEZCZELNA!. Nikt mnie nigdy tak nie obraził i nie potraktował! Zawsze miałam bardzo dobre zdanie o tym sklepie i wpadałam do niego co jakiś czas. Ale nigdy więcej!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.