Przeczytaj do końca wiem że dużo ale może oszczędzi Ci to nieprzyjemnych sytuacji.
Pojechałem do Olsztyna do Media kupić telefon komórkowy na raty, dużo rozglądałem się wcześniej orientowałem w cenach, i oprócz produktów gazetowych (który dostałem łaskawie bo na szczęście tego samego dnia co początek gazetki zadzwoniłem i zarezerwowałem bo już nie mieli) mają strasznie wysokie ceny w porównaniu do mix electronics czy neonet. Personel gdy ustaliłem co chce kupić ganiał mnie po sklepie od stoiska do punktu wypisywania rat bez wskazania gdzie to jest (byłem tam pierwszy raz), ochroniarze nie uprzejmi gdy pytałem gdzie mam iść zamiast pokazać najkrótszą drogę kazał iść przez punkt informacyjny, w kolejce do rat stałem 80 minut niby pisały raty 3 panie ale tak naprawdę jedna pisała 2-ga się uczyła a trzecia tylko kontrolowała resztę. jak już dostałem kredyt wysłano mnie do kasy z papierami, jako że punkt pisania rat jest zaraz przy kasach chciałem podejść do kasjerki od razu. Na co ochroniarz mnie cofną i łaskawie wskazał wejście na sale sprzedaży kilkanaście metrów dalej mówiąc że od tej strony się nie wchodzi na sklep chociaż byłem już metr od kasjerki co mu zależało nikogo przy kasie nie było nikomu bym nie przeszkadzał DLACZEGO każą klientom latać na około. Gdy podszedłem wreszcie do kasjerki okazało się że powinienem najpierw iść na dział telefonów DLACZEGO pani z rat wprowadziła mnie w błąd. Poszedłem na dział tam pokazałem papiery wysłano mnie znowu do kasy po jakąś pieczątkę stamtąd kazano mi iść do punktu obsługi po odbiór sprzętu.
Przy kasie bezczelnie obserwował mnie ochroniarz jakbym był złodziejem, trafiłem wreszcie po odbiór telefonu do punktu informacyjnego nikt nie zareagował na moje podejście od razu, musiałem poprosić o podejście kogoś z personelu. zjawiła się pani spytała o co chodzi dałem jej papiery po chwili znalazł się mój wymarzony telefon zanim trafił w moje ręce znalazł się jeszcze ochroniarz który wyjął wszystko z pudełka i sprawdzał zawartość tylko po co nie mogłem nic włożyć do kartonika bo go nawet w ręce nie miałem czyżby nie ufali swoim pracownikom.
Podsumowując telefon mam i powinienem byś szczęśliwy, ale cały proces obsługi był żenujący i męczący co jeszcze dziś 3 dni później sprawia że gdy biorę telefon cała ta męczarnia mi się przypomina i czuje niesmak w moim mieście jest MIX Electronics mieli ten telefonik był droższy o 80 zł i musiał bym poczeka 3 dni ale ja jestem niecierpliwy jak już się na coś napalę (przy okazji porównałem ceny innych telefonów które mnie interesowały LUDZIE uważajcie prócz produktów gazetowych w Media jest strasznie drogo). Przed zakupem to było aż 80 zł. Teraz myślę że tylko. Od tego zdarzenia wole małe sklepy z profesjonalną obsługą. Nigdy więcej nie pójdę do wielkiego molocha na zakupy brałem wcześniej LCD w MIX-ie cały proces ratalny trwał maksymalnie 10 minut, obsługa miła i cały transakcje załatwiła jedna wszechstronnie wyszkolona osoba. W wielkich molochach typu media mają klientów gdzieś. Do końca szczęścia brakuje mi właśnie JAKOŚCI OBSŁUGI KLIENTA
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.