Byliśy na wieczornej kolacji w restauracji Kuźnia. siedzieliśmy na zewnątrz, właściciel zdecydował się zagospodarować większą część placu przed budynkiem i ustawić grilla wraz z ławami i parasolami. Było dość przyjemnie i kameralnie, odniosłem wrażenie że klienci pochdzą z pobliskich budynków. Obsługa szybkoreagowała na zapyania aczkolwiek nie była natarczywa. Pyszne golonko "wielkiego łowczego" :)
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.