Organizacja obsługi na stoisku wędliniarko-mięsnym osiągnęła dno, a może nawet poniżej. W piątek (19.10) przed południem, przy oczekujących ok 15 klientach, sprzedająca jedna osoba, która więcej czasu zużywa na spacer wzdłuż kilkudziesięciometrowej lady, niż na faktyczną sprzedaż! Był krótki okres, kiedy stoisko było podzielone na dwa sektory: mięso i pozostałe. Nie było idealnie, ale obecnie jest nie do przyjęcia
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.