1 października w godzinach popołudniowych odwiedziłem z żoną sklep Quiosque w M1. Pani obslugująca w lekko pogniecionyn ubiorze bez identyfikatora unikała kontaktu z nami. Będąc w sklepie a byliśmy tylko my nie usłyszeliśmy od pani obsługującej żadnych słów i nie zauważyliśmy żadnego zainteresowanie nami czyli klientami.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.