Byłam dzisiaj umówiona do lekarza laryngologa z dość prostą sprawą tj. zatkanym uchem. Wizyta okazała się komletną klapą. Okazała się,że Pani doktor nie umie sobie poradzić z tak błachym problemem. Zastanawiam się w jaki sposób robi inne badania. Sama jej organizacja pracy już na samym początku budziła zastrzeżenia. Po przepukaniu ucha wyszłam z gabinetu w komletnie mokrym ubraniu oraz z tym samym problemem. Naprawdę poziom opieki zdrowotnej przyprawia o zawrót głowy. Uważam,że każda pielęgniarka lepiej by sprostałaby temu zadaniu niż Pani doktor. Naprawdę wstyd dla służby zdrowia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.