Właśnie straciliście stałego klienta. Jestem maksymalnie poirytowany. Rozumiem, możecie zatrudniać kogo chcecie: ludzi każdej rasy i narodowości... ale niech to będą osoby kompetentne i przede wszystkim komunikatywne. Obsługująca mnie pani Ukrainką nauczyła się trzech polskich słów na krzyż i tępo przytakuje po czym wyczynia co jej się podoba. Mam włosy do ramion. Miała mi ściąć 3 cm i ścieniować jedynie końcówki. Za to przerzedziła mi wszystko i ścieniowała po czubek głowy. Kotki już nie zrobię, bo już nie wszystkie włosy sięgają do potylicy, a grzywka nawet nie trzyma się za uchem. A wcześniej wszystkie zaczesane do tylu sięgały do ramion. Mam teraz rok z głowy, aż wszystko wróci do normy. Nigdy więcej. Będę odradzał wszystkim.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.