Miejsce o ogromnym potencjale, które samo skazuje się na zapomnienie. Bardzo dobra lokalizacja i powierzchnia sali, które mogłyby być znacznie lepiej wykorzystane. Mimo dużego zainteresowania i dużego obłożenia stołów, właściciele nie inwestują w nowy sprzęt, bądź przynajmniej utrzymanie obecnego na dobrym poziomie. Gra kijem, którego kąt krzywizny oscyluje w granicach 15 stopni - popularnie zwanego bananem - i bile, które same skręcają na krzywych stołach z dziurawym i poplamionym suknem utrudniają naukę początkującym, a doprowadzają do frustracji zaawansowanych graczy. Należy również wspomnieć, iż chęć zarobku przysłoniła logikę rozstawienia stołów. Gracze przy sąsiednich stołach przeszkadzają sobie nawzajem w grze, gdyż stoły ustawione są zbyt blisko siebie. Są również takie stoły, gdzie przeszkadzający sąsiad to nic w porównaniu ze ścianą, która mimo próśb nie chce się przesunąć. Dodatkowym minusem są toalety, w których brakuje papieru, mydła i zamków w drzwiach.
Miła i szybka obsługa. Przystępne ceny. Smak - oczywiście to rzecz gustu (mi osobiście bardzo smakowało). Dobry pomysł z kącikiem dla dzieci. Wystrój co prawda nie powala na kolana, ale można zjeść w miłej atmosferze. Jedyne konkretne zastrzeżenie mam do wielkości talerzy, gdyż widok pizzy wystającej poza obrys talerza i szorującej po stole, nie zachęca do zamawiania dużej pizzy...
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.