10 min przed zamknięciem sklepu w galerii handlowej miałem zamiar kupić produkt sprzedawca stał przed sklepem i poinformował że jest to nie możliwe jako powód podał że ma policzone wejścia. Pomimo informacji, że produkt będzie opiewał na kwotę ponad 200 zł sprzedawca stwierdził że jest to nie możliwe. Zarówno sposób wytłumaczenia niezrozumiały dla klienta jak i fakt że sprzedawca stał przed sklepem jeszcze około 5 minut przy otwartych drzwiach w oczach klienta, który miał wydać dużą kwotę w porównaniu do cen w tym sklepie jest zupełnie niezrozumiały i może powodować rozgoryczenie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.