Od momentu przekroczenia progu restauracji, miło nas przywitano, zajęłyśmy miejsca przy 6-cio osobowym stoliku. Podszedł kelner, rozdał każdej z nas menu. Po dokonaniu wyboru zamówiłyśmy potrawy.W międzyczasie przyniesiono nam sztućce oraz sosy. Wszystko było schludnie podane, jednak nie podobało mi się to, że dostałam wodę mineralną od razu w szklance, a nie w butelce, z której mogłabym sama ją przelać. Kelner zabrał menu, poprosiłyśmy o pozostawienie jednego z nich. Po głównym daniu poprosiłyśmy o desery. Gdy skoczyłyśmy, kelner zabrał naczynia i 'jakby' o nas zapomniał. Jedna z nas musiała odejść od stolika i szukać kelnera, aby poprosić o rachunek. Płaciłyśmy kartą płatniczą, terminal był przenośny, co jest dużym plusem. Łazienki czyste, niczego nie brakowało. W lokalu klimat bardzo przyjemny, tylko z kuchni dochodziły dosyć głośne dźwięki. Dodatkowym plusem jest bliskość sporego parkingu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.