Dnia 4 lipca o godzinie 16:35 udałem się na stację paliw Bp w gubinie przy ulicy Kresowej111A. Wjeżdżając na teren stacji zauważyłem czystość i porządek jaki panował na terenie stacji. Po wejściu udałem się do regału z akcesoriami do samochodów, wybrałem zapach do samochodu, następnie napój lipton i udałem się do kasy. Zostałem przywitany przez młodą panią, która bardzo szybko mnię obsłużyła i miło pożegnała. Odjeżdżając teren stacji nadal był czysty.
Wizytę rozpocząłem dnia 19.10.08r. o godzinie 9:00 w Tesco znajdującego się w Gubinie przy ulicy Budziszyńskiej. Po wejściu do środka podszedłem po koszyk, koło którego znajdowały się ulotki. W pierwszej kolejności odwiedziłem dział z prasą, następnie z zabawkami i artykułami szkolnymi. Po kilku minutach doszedłem do działu z akcesoriami samochodowymi, gdzie wybrałem odkurzacz samochodowy, następnie zakupiłem baton mleczny, który znajdował się na szafce chłodniczej i na końcu chrupki kukurydziane. Udałem się do kasy, gdzie obsługiwała mnie pani Kasia, wiek około 45 lat, włosy blond. Przede mną nie było nikogo. Pani kasjerka przywitała mnie, szybko policzyła kwotę i podała ile mam zapłacić. Płaciłem kartą, po kilku minutach otrzymałem kartę i paragony z informacją, iż w wypadku awarią urządzenia muszę zgłosić się z paragonem się. Chwilę póżniej opuściłem market. Podczas zakupów zauważyłem, że półki wypełnione były towarem a czystość była nienaganna.
Dnia 12.09.2008 udałem się na zakupy wraz z córką do marketu Tesco. Zakupy rozpocząłem od działu z elektroniką. Następnie przeszedłem do działu z nabiałem oraz warzywami i owocami. Przechodząc przez wszystkie działy zauważyłem, że każdy dział był bardzo dobrze zaopatrzony w produkty, półki dosłownie były wypełnione po brzegi, estetycznie , ceny były widoczne, wszędzie czysto, brak wody na podłodze czy innych substancji. Następnie udałem się z zakupami do kasy. Były czynne 3 kasy przy których stało kilku klientów. Gdy podszedłem do jednej z nich pani , która mnie obsługiwała powiedziała dzień dobry i zaczęła od razu kasować moje zakupy. Robiła to dość sprawnie i szybko. Powiedziała ile mam do zapłaty a następnie wydała mi resztę wraz z kuponem. Następnie spakowałem zakupy w reklamówkę i opuściłem market. Na parkingu nie zauważyłem żadnych śmieci.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.