Wchodząc do sklepu widziałem smutnych i przygnebionych ekspedietow co od razu wplynelo na moje samopoczucie troche usmiechu przechodzac miedzy regalami chcialem sie dowiedziec ile kosztuje dana zabawka i chcialem sie zapytac najblizszego ekspedienta gdy sie spytalem spojrzal na mnie zgorzkniala mina jakby chcial obarczyc mnie wina za to ze nie ma ceny odlozylem zabawke i wyszedlem ze sklepu dlatego ze nie lubie wymuszonej uprzejmosci ze strony ludzi ktorzy po to wlasnie tam sa
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.