Brak koszyków. Często pod supermarketem stoi bezdomny pan, który zaczepia ludzi prosząc o odprowadzenie wózka. Mnie to nie przeszkadza, ale nie każdy może mieć ochotę wąchać i oglądać człowieka, który jest niehigieniczny i roztacza wokół siebie woń alkoholu wraz z zapachem niemytego ciała. Czymś takim powinna zająć się ochrona, której nie widuję na zewnątrz supermarketu. We wnętrzu sklepu zachowany jest porządek, mała piekarenka oddzielona jest barierkami od reszty sklepu, pieczywo jest świeże, pracownicy grzeczni i uprzejmi.
Odświeżona Biedronka z zewnątrz jak i w środku prezentuje się bardzo ładnie. Ochrona wędruje po całym supermarkecie spełniając swoją rolę, za każdym razem, gdy bywam w owym miejscu, widuję dwie czynne kasy. Pracownicy zawsze się ze mną witają przy kasie i pytają o to, czy nie chcę dokupić torebki. Zdarza się, że w dziale z owocami czuć przykry zapach gnijących owoców. Podłoga utrzymana w czystości, pieczywo zawsze świeże.
Stacja godna polecenia. zaraz po podjechaniu koło dystrybutora przywitał mnie pracownik, w rozpiętym do połowy uniformie stacyjnym, oferujący pomoc w nalaniu ON. W sklepie należącym do stacji, jak i w toalecie panował porządek. Pracownice obsługujące kasę fiskalną z uśmiechem na twarzy przyjmowały płatność elektroniczną, oraz obdarzyły mnie kartą zniżkową informując jednocześnie, że dzięki temu otrzymam darmowy dostęp do sprężarki oraz odkurzacza dostępnego na miejscu.
Sklep utrzymany w porządku, na wejściu nikt do mnie nie podszedł. Pracownicy siedzieli przy kasie i rozmawiali. Gdy zbliżyłem się do nich i powiedziałem, czego szukam i w jakiej cenie( aparat fotograficzny), zostałem zaskoczony miłą i rzeczową obsługą. Pracownica, która głównie ze mną rozmawiała, nie używała terminów wskazujących na to, by znała szczegóły techniczne aparatów, o które pytałem, mimo tego sama proponowała sprawdzenie, czy wszystko działa, oraz dzieliła się własnymi doświadczeniami na temat użytkowania poszczególnych modeli, z którymi miała styczność. Do zakupu aparatu zaproponowano mi dokupienie futerału oraz karty pamięci, na którą otrzymałem rabat 5zł. Personel otwarty, rozmowny i wesoły. Minusem było to, iż model, który sobie zażyczyłem był jako jedyny na wystawie, więc dostałem aparat z wystawy. Nie nosił śladu zniszczenia, jednak mimo wszystko był to brak.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.