Opinie użytkownika (1)

Moja wizyta dotyczyła...
Moja wizyta dotyczyła złożenia wniosku o wypłatę świadczenia z ubezpieczenia grupowego. Pierwsze wrażenie nie za ciekawe. Kilkanaście osób oczekujących w kolejce do działu ubezpieczeń grupowych. Trzy czynne stanowiska oraz jedno w pokoju obok. Dwukrotnie zdarzyła się sytuacja, gdzie przez czas 5. i 7. minut żaden Klient nie był obsługiwany. Przy każdym stanowisku widniała informacja z przeprosinami za wydłużony czas obsługi ze względu na zmiane systemu informatycznego. Po 50-minutowym oczekiwaniu i standardowych atrakcjach związannych z kolejkami ;-) przyszła moja kolej na obsługę. Zostałem przez pracownicę zaproszony do pokoju. Stało tam jedno biurko, przypuszczam, ze pokój pełni też funkcję pomieszczenia "socjalnego" dla pracowników PZU. Nie zostałem przywitany przez pracownika - moje "Dzień dobry" pozostało bez odzewu. Przyjęcie wniosku wraz z kompletem dokumentów, które posiadałem, trwało 25 min. W tym czasie pokój odwiedziło kilkoro pracowników, z których żaden się nie przywitał. Głowne cele wizyt pracowników w tym pokoju to: - omawianie działania kremów do stóp i kremów brązujacych, - imieniny "Helenki" - prawdopodobnie koleżanki i dyskusje nt. zakupionej dla niej filiżanki, - debaty nt. zasadności kupowania kwiatów dla w/w Helenki. W rozmowach czynny udział brała pracownica mnie obsugująca. Na kilka minut zostałem pozostawiony SAM w pokoju, w którym na biurku leżały dokumenty złożone przez INNYCH KLIENTÓW - z informacjami o danych osobowych, ubezpieczeniach, kserokopiami dowodów osobistych!!! Złożenie wniosku zajęło mi niemal pół godziny w towarzystwie pracowników, którzy moim zdaniem, nie stosują podstawowych standardów profesjonalnej obsługi Klientów oraz nie dbają o wizerunek firmy jako instytucji zaufania publicznego.

Piikuus

06.03.2010

PZU

Placówka

Łódź, Al.Kościuszki 57

Nie zgadzam się (25)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi