Opinie użytkownika (1)

Razem z żoną...
Razem z żoną chcieliśmy zakupić lampę stojącą do mieszkania. Po krótkim oglądnięciu towaru jaki jest na interesującym nas dziale zdecydowaliśmy się zapytać pracownika o parę interesujących nas modeli. Po krótkim poszukiwaniu znalazłem sprzedawcę - młody chłopak, który chyba chciałby zaznać trochę spokoju w pracy, a nie klientów. Po mojej prośbie podszedł ze mną na dział z lampami. Pierwsze moje pytanie o lampę, która nam się najbardziej spodobała - ponieważ klosz był uszczerbiony, spytałem czy jest więcej sztuk - odpowiedź: nie ma. Pytam więc kiedy można spodziewać się następnej dostawy? Odpowiedź: no to jest jedna sztuka i sprowadzamy tylko po jednej. No więc pytam o inną lampę, która stoi bez kloszy : Czy mógłby mi Pan pokazać jakie do tej lampy są klosze? Odpowiedź: Nie mogę. I nie mogę jej sprzedać bo dopiero przyszła i nie ma do niej kloszy. Ponieważ nie chce mi się wierzyć w to, że do takiego sklepu przychodzi nie kompletny towar i wystawia się go na sprzedaż bez możliwości sprzedaży mówię, że to jest kpina, że nie mają nawet 2 sztuk lamp, które dla mnie nie są tanie bo cena każdej to ok. 200-350 zł. Na to sprzedawca (prawie krzycząc), że to wcale nie jest kpina i że innych bardziej chodliwych mają więcej. Ręce opadają. Na dodatek dodam tylko, że kiedy czekałem na obsługę zauważyłem, że lampy "pakowane", a raczej owijane są folią stretch bo oryginalne opakowania nie wliczone są chyba w cenę.

Paweł_160

09.09.2008

Praktiker

Placówka

Zabrze, Plutonowego R. Szkubacza 1

Nie zgadzam się (22)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi