Supermarket znajduje się w odnowionym niedawno budynku. Wejście do niego jest utrzymane w dobrej kondycji. Na tle innych tego typu sklepów wydaje się być czysto i schludnie. Po wejściu na salę marketu krzątali się pracownicy ustawiający towar. Udałem się do działu mięnego gdzie akurat nie było zbyt dużej kolejki. Przede mną stały 2 osoby. Na obsługę czekałem około 4 minut. Moją uwagę zwróciły ceny wędlin, które były umieszczone na metalowych igłach i wbite w wędliny. Jest to podobno rozwiązanie bardzo niehigieniczne. Kobieta obsługująca mnie była bardzo pomocna i zaangażwana w doradzenie mi przy wyborze odpowiedniej wędliny. Następnie udałem się na dział z napojami, zapytałem o pewien napój, którego szukałem i dostałem od razu szczegółowe informacje o produkcie,po wybraniu napoju udałem się bezpośrednio do kasy. Przy kasie zostałem również bardzo miło obsłużony. Widać, że osoby zatrudnione w tym supermarkecie lubią swoją pracę i są bardzo pomocne przy poszukiwaniu różnych towarów. Sprawia to miłą atmosferę i na pewno będę robił tam często zakupy.
Podczas wizyty w restauracji zaobserwowałem, że znajduje się w niej około 10 osób. Dania – naleśniki zamawia się bezpośrednio u obsługi. Po wejściu udałem się więc do obsługi w celu wyboru dania. Menu w formie laminowanej kartki było dostępne na kontuarze. Niestety było ono w nieładzie, pobrudzone prawdopodobnie sosem z posiłku. Brzegi laminatu były pourywane i rozwarstwione co nadawało całości nieestetyczny wygląd. Osoba obsługująca mnie, ubrana była dość schludnie w jednakowy z resztą załogi restauracji uniform. Kobieta w wieku około 25 lat z jasnymi włosami nie okazywała zbytniego zainteresowania osobami w kolejce, w której stały 3 osoby bezosobowo zapytała: co ma być ? Po złożeniu zamówienia zapytano mnie gdzie siedzę. Odpowiedziałem, że na zewnątrz. W odpowiedzi otrzymałem drewnianą figurkę z logo restauracji Manekin z oderwanym fragmentem głowy i odręcznie napisanym na niej numerem zamówienia. Figurka wydaje się być dobrym pomysłem o ile jest dobrze wykonana i czysta Na podanie posiłku czekałem około 7 minut . Po rozpoczęciu jedzenia odkryłem w daniu składnik, o którego dodaniu nie informuje się w menu. Poszedłem więc zapytać o ten składnik i udzielono mi informacji, że składnik ten jest od niedawna dodawany mimo, że nie ma go w menu. Wróciłem do stolika i mimo, że danie nie było smaczne, zjadłem do końca. Z negatywnych wrażeń pozostało mi głównie to, iż obsługa była obojętna, nie uśmiechała się oraz przede wszystkim nikt nie zainteresował się tym, że informacje w menu mogą mylić. Ogólnie w restauracji wystrój jest interesujący, jednak widać, że nikt zbytnio nie przykłada uwagi do czystości stolików, na niektórych z nich puste talerze stały nawet 20 minut. Sam siadając do stolika czekałem aż obsługa zabierze talerze poprzednich gości. Restauracja tak popularna w Toruniu powinna bardziej zadbać o porządek i miłą atmosferę dla klientów. Ceny posiłków odbieram bardzo pozytywnie. Wraz z napojami można tam spokojnie i smacznie zjeść zamykając się w kwocie 20/30 zł. Rosnące oczekiwania klientów powinny spowodować jednak, że nie będą się oni czuli jak w barze szybkiej obsługi. Brakuje indywidualnego podejścia do klienta.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.