Podczas niedzielnej wizyty w sklepie New Yorker byłam niemile zaskoczona panującym tam chaosem. Duża część ubrań była nieposkładana i leżała nie na swoim miejscu. Wieszaki z dzieżą były w kilku miejscach tak mocno upchane że trudno było wyciągnąć konkterną rzecz i nie zrzucić sąsiednich. Brak jednakowych stroi u personelu utrudnia zorientowanie sie kto jest z obsługi a kto klientem. Poza tym personel mało pomocny. Odpowiedzi w moją stronę były oschłe i wypowiadane z konieczności. Do sklepu przyciąga jedynie atrakcyjna oferta handlowa. Jest duży wybór ubrań, dodatków oraz butów w atrakcyjnych cenach oraz pełnej gamie rozmiarów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.