Udałam się do sklepu z zamiarem kupna wiatrówki i łuku. W sklepie było trzech panów. Najpierw rozejrzałam się po sklepie, a że w temacie broni się nie znam, zapytałam jednego ze sprzedawców. Pan był bardzo miły, opowiedział o wiatrówkach w przedziale cenowym który mu podałam, doradził która jest lepsza, a także opowiedział swoje włąsne wrażenia z testowania tych broni. Był bardzo miły, pomocny i widać było, że nie tyle zna się na rzeczy co jest to jego pasją. Po około 20 minutach byłam już przy kasie i płaciłam za sprzęt.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.