Oczywiście nie mam tu dużej pretensji do pracowników infolinii, bo wiem jak to działa, ponieważ sama pracuje w innej dużej firmie, ale mam tutaj pretensje do całokształtu, czyli po prostu do działania firmy. Nie jest winny konsultant na infolinii, który nie może nic za bardzo z tym robić. Firma wybiera po prostu lekarzy, najgorsze jest to, że w momencie poważnej choroby nagle nie można umówić się do konkretnego lekarza i kontynuować leczenia. Co innego jest pierwsza wizyta u danego lekarza specjalisty, a co innego jest kontynuacja takiego leczenia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.