wraz z rodziną wybraliśmy sie na zakupy do centrum handlowego Reduta i poszlismy na obiad do Sphinxa. na początku kelner zaczął rozkładać przed nami maty, mimo że stolik był brudny po wcześniejszych gościach, dopiero na moją uwagę, że proszę o posprzątanie usłyszałam acha i kelner po kilku minutach omiótł stolik chusteczką.następnie obsługa poinformaowała nas że zepsuł sie grill i w menu jest tylko kilka potraw, okazało się, że to co lubimy jest akurat dostępne więc złożyliśmy zamówienie. jednak gdy otrzymaliśmy dania spotkało nas rozczarowanie. mięso na jednym talerzu było tak twarde, że nie dało sie go kroić na drugim zas było spieczone dosłownie na węgiel. złożyliśmy reklamacje kelnerowi, który odparł że on jest nowy i nie wie co ma zrobić i odszedł. dopiero po kilkakrotnych prośbach kelner zgłosił kucharzowi zaistniałą sytuację, ale nie zaproponowano nam wymiany dania. poprosiliśmy o rachunek i dopiero po kolejnych uwagach kelner odliczył nam od rachunku to spalone na wegiel danie. ale nawet nie usłyszeliśmy przeprosin za zaistniała sytuację, dlatego też taka negatyna opinia
wraz z partnerem wybralismy się do restauracji na późny obiad. moją uwagę zwróciła niekompetencja obsługi. Kelnerka nie wiedziała, że standardem jest podawanie gościom 3 rodzajów sosów, podała tylko dwa i wyraziła zdiwienie i niezadowolenie, że prosimy o trzeci. następnie podano nam do posiłku zimne bułki i nie zgodzono się na ich podgrzanie mówiąc, że są one odpowiednio ciepłe, mimo że były po prostu zimne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.