To jest jakaś kpina. Wybrałem się do tego salonu z myślą o zakupie notebooka. W grudniu kiedy byłem ostatni raz rozmawiałem ze sprzedawcą nt. dobrego i taniego notebooka do pracy i skromnych gier. Przyszedłem ostatnio do sklepu w celu zobaczenia czy mają coś nowego, jak ceny się zmieniły itp. Podeszła do mnie kierowniczka. Niestety, nie było to za miłe doświadczenie. Minę miała jak bym zrobił coś złego wchodząc do sklepu i prosząc o pomoc. Po pierwszym negatywnym spotkaniu poprosiłem o pomoc w doborze notebooka. Zależało mi na 2 rdzeniowym procesorze, min 3GB ram, win 7 64bit oraz karcie zintegrowanej. Jako ofertę dostałem 2 notebooki. Jeden w cenie trochę ponad 2 tys zł który totalnie nie spełniał moich oczekiwań (Pani kierowniczko, jeśli czyta to Pani to niech Pani to zakoduje, procesory SEMPRON nie są procesorami 2 rdzeniowymi!). Drugim modelem był jakiś samsung za ponad 2,5 tys zł. Co z tego że powiedziałem że chcę notebooka do max 2,2tys zł skoro można oferować modele droższe. Wiedza kierowniczki nt. notebooków również nie powalała, na prawdę nie wiem jak można pracować w tak małym sklepie i nie wiedzieć podstawowych rzeczy nt. sprzętu. O tym co dają 64bity w procesorze nie dowiedziałem się również od kierowniczki która po prostu nie wiedziała co to jest i do czego służy. Szczytem wszystkiego był moment kiedy jej koleżanka kasowała towar przy kasie, zadzwonił telefon, kasująca koleżanka odebrała go po czym zawołała obsługującą mnie kierowniczkę bo ktoś do niej dzwoni, a kierowniczka niczym nie przejęta poszła sobie rozmawiać jak wnioskuje z kimś z rodziny co kupić jej do jedzenia... Tak potraktowany po prostu wyszedłem z tego sklepu i nigdy więcej tam nie wrócę. Chciałem kupić notebooka, nie kupiłem ponieważ kierowniczka klienta najwidoczniej traktuje jak powietrze. Moja noga już nigdy więcej przekroczy progu salonu mix electronics. Nie polecam nikomu tego salonu

W sklepie byłem kilka razy. Uciekałem od konkurencyjnego Media Expertu, ponieważ ceny mają tam jak z kosmosu za sprzęty. Przy pierwszej wizycie chciałem zakupić pralkę. Do obsługi podeszła miła starsza Pani. Niestety, wiedzę o danym sprzęcie miała prawie że zerową. Chciałem kupić dobrą pralkę, otrzymałem odpowiedź "Ta pralka ma 1200obr, włoska firma, 7kg wsadu, na prawdę świetna". Szkoda że wszystkie informacje jaki otrzymałem widniały na pralce... Kiedy zapytałem o dodatkowe funkcje, sprzedawczyni nie była w stanie odpowiedzieć mi na kilka pytań. W zamian za to otrzymałem odpowiedz " proszę chwilę poczekać, sprawdzę w internecie". Ja przepraszam, ale czy sprzedawca nie powinien być doinformowany w przynajmniej takim stopniu aby odpowiedzieć na pytanie dotyczące pralki? Drugim razem odwiedziłem salon w celu zakupu notebooka. Chciałem dobrego, lecz nie do gier. Ponownie przywitała mnie starsza miła Pani ale jak się okazało na notebookach znała się tyle co ja na kręceniu filmów (czyli nic). Teksty typu (jak do pracy to na intelu bo amd nadaje się tylko do gier) czy (ten ma 4GB ramu więc jest szybki) w ogóle nie przemawiały do mnie. Pani w ogóle się nie znała, chciała mi wcisnąć notebooka z 32 bitową wersją visty i 4GB ramu. Zapytam, DLACZEGO?! Skoro Windowsy 32 bitowe nie widzą 4GB ramu... W pewnym momencie zawołała kolegę ponieważ sama nie była w stanie udzielić mi odpowiedzi na moje pytania. Pocieszyłem się tym że akurat ten ów młody i sympatyczny Pan wiedział wszystko o notebookach, od dokładnego porównania konkretnych notebooków po uświadomienie mnie iż notebook którego wybrałem nie będzie spełniał moich wymagań. Miałem wrócić po notebooka ale akurat pech dla tego salonu a szczęście dla mnie chciało że ten sam model znalazłem we Wrocławiu w MM w cenie 400zł taniej. Ostatnia próba zakupu w tym sklepie była dość dziwna. Szukałem TV do nowego salonu. Podeszła do mnie ta młodsza Pani (kierowniczka chyba) uprzejmie pytając w czym może pomóc. Jako że TV musiał być dobry interesowały mnie najdrobniejsze szczegóły. Dodatkowe funkcje i inne bajery. Ceny były przystępne, Pani obsługująca wydawała się na początku miła, ale w pewnym momencie za mocno zaczęła zachwalać 37 calowy TV oriona. Duży, srebrno-czarny telewizor którego obraz był tak tragiczny jak tego dnia makijaż sprzedawczyni. Podpadło mi to więc zrezygnowałem całkowicie. Ja bardzo przepraszam ale jeśli sprzedawca nie daje mi możliwości wyboru TV takiego jaki chce tylko ON prawie sugerując mi że dany TV (w tym wypadku orion) jest dla mnie idealny. Kolejną sprawą był wybór telewizji N. Zapytałem czy nadawane kanały te w HD będą wyglądać ładnie na samsungu 32 b650. Sprzedawczyni sugerowała że tak, pokazując mi obraz w HD tłumacząc że u nich obraz ulega pogorszeniu przez długą i złożoną instalacje kabli. Taki kit to wciska się dzieciom proszę Pani. Sygnał nadawany w N TV działa, w rozdzielczości 1280x720, więc dlaczego sprzedawca sugeruje mi że TV FullHD o nominalnej rozdzielczości 1920x1080 ma mi wykorzystać w pełni te kanały w HD? Czysty kit i naciąganie klientów. Inną sprawą był fakt iż w chwili zapytania o lodówkę ta młodsza Pani powiedziała mi wszystko to co chciałem wiedzieć. W tej kwestii uzyskałem wręcz wzorową obsługę. Podsumowując moje wypociny: 1. Wiedza i kompetencja personelu: Starsza Pani nie ma zielonego pojęcia o większości sprzętach jakie posiadają na sklepie, na wszystkie zadane pytania idzie szukać odpowiedzi w internecie. Ten młody Pan na poletku IT i TV zna się wręcz idealnie. Dobrze wytłumaczy i wykasuje wątpliwości. Nie miałem okazji być obsługiwanym przez niego w innych działach ale myślę że z jego wiedzą dałby radę. Młodsza Pani (kierowniczka?) jeśli chodzi o TV nie zna się na nich praktycznie w ogóle, za to na lodówkach idealnie. Wytłumaczy nieznane mi pojęcia (bez podchodzenia do komputera i sprawdzenia co jest co)., zachęci do zakupu lodówki :) 2 Zachowanie i wygląd personelu: Cały personel zachowuje się genialnie, idealnie dobierają słowa, potrafią wyczuć moment w którym można zażartować, ogólnie mówiąc, bardzo przyjemnie i z wielką chęcią się z nimi rozmawia. Co do wyglądu to jest OK, dość mocne OK. Wygląd pracowników w koszulach i czarnych spodniach nie jest jakoś za bardzo przyciągający w tej branży. Dajcie im normalne koszulki jak w Media Expercie, a nie wymyślacie coś tak dziwnego. 3. Oferta, cena, asortyment: Oferta jest dość pokaźna jak na tak mały salon, jest w czym wybierać. Z cenami jest różnie, czasem jest tanio, a czasem za drogo. Asortyment powala. Półki wypełnione. 4. Organizacja i czas obsługi: Zacznę od czasu, nie czekałem nawet 1 min zanim ktoś podszedł, sprzedawcy idealnie wyczekali chwili kiedy zainteresowałem się danym towarem i podeszli. Co do organizacji to tu bywało różnie. Najczęściej jednak każdy każdego stara się uzupełniać. 5. Wygląd miejsca obsługi: W salonie było czysto, nawet bardzo, czasami znalazły się miejsca zakurzone (przedział z TV) ale kiedy widziałem że pracownik czyścił je, a dosłownie po 20min mojego pobytu na TV znowu pojawił się kurz (na tych TV na dole) wiedziałem że nie jest to już wina sprzedawców którzy nie sprzątają lecz czynników zewnętrznych.