Opinie użytkownika (1)

Stałam do kasy...
Stałam do kasy jakieś 25 minut, mało tego Pani, która była kasjerka wdawała się w rozmowy z pozostałymi koleżankami z pracy zamiast obsługiwać, dobrze zirytowanych klientów. Po podejściu do kasy zbulwersował mnie fakt, iż ta około czterdziestoletnia kobieta, przy całej sytuacji, tak ostentacyjnie żuła gumę i robiła z niej balony. Poczułam się jak za czasów "komuny", gdzie najważniejszą osobą w sklepie, był sprzedawca a nie klient.

Nina

01.10.2008

Tesco

Placówka

Kielce, Świętokrzyska 20

Nie zgadzam się (16)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi