W sklepie panuje bardzo wysoka temperatura, nie pozwalająca mi czuć się komfortowo. Panował duży bałagan między odzieżą, zakłócając ich przejrzystość. Ponadto ekspedientki zajęte były dotowarowaniem sklepu (towaru i tak było już w nadmiarze) zamiast składaniem ubrań, odbieraniem ich ok klientek, czy pomocą w znalezieniu właściwego rozmiaru. Atmosfera bałaganu, chaosu oraz zdenerwowania ekspedientek nie skłaniała do zakupów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.