w Piątek miałam mieć imprezę. Zakupiłam piękną sukienkę, niestety była wiązana na szyi. Postanowiłam, że paski, które powinno się wiązać wszyje z tyłu i będę miała sukienkę na szelki. Zaniosłam ją do zakładu krawieckiego Weba, przy ulicy Kolejowej 64a w Chełmie w poniedziałek. Pani kazała przymierzyć sukienkę i wymierzyła długość ramiączek. Zapytałam o cenę - 10 zł - przystępna. Zapytałam o odbiór - w czwartek. Nie wiedziałam co tak pracochłonnego jest we wszyciu ramiączek. Krawcowa zmieszała się i powiedziała że sukienka będzie gotowa na środę wieczorem. Zdenerwowałam się bo to i tak późno, ale zgodziłam się. W środę przyjechałam odebrać moją sukienkę, przymierzyła ją... i tragedia. Nie wiadomo jakim cudem ramiączka były zbyt krótkie (mimo mierzenia). Krawcowa powiedziała że nie wie jak to się stało ale że wszystko wygląda dobrze (wyglądało tragicznie). Poinformowała mnie że nie umie tego naprawić a resztki materiału wyrzuciła. Totalny brak kompetencji i wyobraźni. Masakra ;/ Nikomu nie polecam - omijajcie ten zakład z daleka, jeżeli nie chcecie mieć takiego problemu jak ja.
Bank zupełnie inny niż wszystkie banki w których byłam do tej pory. Samo wnętrze urządzone jest tak przytulnie ale jednocześnie wyjątkowo reprezentacyjnie że daje przewagę nad innymi placówkami tego typu. Obsługa wyjątkowo miła, personel jest wyjątkowo kompetentny a wygląd bardzo elegancki. Dyrektor świetnie radzi sobie z zarządzaniem tą placówką i sam jest wyjątkowo kulturalny i otwarty na drugiego człowieka. Często sam poświęca swój czas klientom, Jestem pod ogromnym wrażeniem tego banku. Zgadzam się w pełni z hasłem reklamowym, które Alior Bank sobie wybrał: "Wyższa kultura bankowości".
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.