Witam.Mam nadzieję, że to , co napiszę potraktujecie Państwo poważnie : od kilku lat jestem, a właściwie byłam smakoszem Państwa wędlin, lecz to , co sprzedajecie ostatnio pod nazwami: szynka dziadka za 39,99 zł/kg, polędwica tradycyjna za 37,99zł/kg, boczek zyguły za 35,99 zł/kg, szynka pieczona za 29,99 zł/kg nie zasługuje na swoje nazwy. Drogie wędliny mają w sobie olbrzymie ilości wody, która wycieka z nich już w ladach chłodniczych, pyszny kiedyś boczek zyguły po 2 dniach jest pokryty mazią - nie firmowałabym tego swoim nazwiskiem, nie przynosi to Rodzinie splendoru. Ceny są nieadekwatne do jakości produktów !!! Za wodę z ulepszaczami można zapłacić znacznie mniej, Nie wiem co jest tego przyczyną - brak nadzoru właścicielskiego czy też świadoma polityka dorobienia się za wszelką cenę . Niemniej jednak, jako były już klient stoiska w Netto, w Kożuchowie uważam, że w firmie przydałaby się solidna kontrola jakości, bo niedługo nawet dla zwierzaków nikt nie będzie u Państwa kupował wędlin. Nie pomogą promocje - nikt nie lubi być oszukiwany. Szkoda mi tylko sprzedawców , których macie zatrudnionych. Sprzedawanie LIPNEGO towaru w wysokich cenach sprawia, że te Kobiety wielokrotnie muszą tłumaczyć się klientom z tego na co właściwie nie mają wpływu. Mam nadzieję, że nie obciążacie ich za manko, spowodowane wyparowaniem wody z wędlin - jestem przekonana, że jest spora różnica w wadze między np. pseudo szynką wyciągniętą z worka, a tą samą szynką, która poleży w ladzie chociaż jeden dzień.Reasumując: było by mi wstyd firmować swoim nazwiskiem towar tak podłej jakości, sprzedawany w tak wysokich cenach.Liczę na Państwa odpowiedź
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.