Byłem w tym chińczyku pod wieczór kiedy już zamykali, przez co obsługa zachowywała się jakby obsługiwała mnie za karę, oznajmili że teraz już tylko na wynos, bardzo słabo mówią po polsku, kiedy zapytałem o krewetki, czy są mrożone(niby oczywiste, ale jednak się łudziłem) po konsultacji w języku chińskim otrzymałem jedynie odpowiedź: śmazione, krewetki tilko śmazione. Wtedy zrezygnowałem z dalszej dyskusji i wybrałem chrupiącego kurczaka, cenowo restauracja spisuje się świetnie, za 13 zł bardzo duża porcja(5 kawałków kurczaka), jedzenie smaczne, nie jest to szczyt możliwości kulinarnych i nie podbija kubków smakowych, ale nie po to idzie się do chińczyka, więc ogólnie pozytyw, przydałoby się zatrudnić paru polaków, ale jest OK!
Byłem w Curry House nie pierwszy raz i nie ostatni, jak zawsze spisali się świetnie pod względem jedzenia - jest wyśmienite, byłem z kolegą, który podziela moje zdanie, jedyne do czego można się przyczepić to miejsce, niestety jest to budynek z gips-kartonu ze sztuczną trawą pełniącą rolę podłogi, najgorzej jednak robi się gdy zajdzie potrzeba skorzystania z toalety - jest to Toi Toi stojący za lokalem, niestety czystość też nie jest ich głównym atutem, nie raz dostawałem brudne sztućce, jednakże jedzenie wynagradza całę perypetie związanie z lokalem, obsługa świetnie zna się na kuchni indyjskiej, chętnie doradzi i pomoże w wyborze pierwszego smaku. Ogólnie duży pozytyw!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.