Na sklepie były widoczne braki w zatowarowaniu, jednocześnie w okolicy zaplecza stały palety, na których były produkty mogące zapełnić półki. Pieczywo (bułki) stały w skrzynkach na podłodze a nie w pojemnikach przeznaczonych do tego celu, pojemniki były puste. Działały tylko dwie kasy pomimo dużej ilości klientów na sklepie co stwarzało poczucie panującego w nim chaosu, pomimo to kasjerka starała się być miła.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.