Wygląd i miejsce: Pub 7 Kotów, jest przede wszystkim bardzo przestronny. 3 sale, bar i łazienki w tym wypadku, to na prawdę dużo miejsca. Wystrój tam jest zwyczajny, to znaczy, nie szczególnie krzykliwy, spokojny i stonowany, lekko przyciemnione światła, na stołach świeczki. W połączeniu z cichą (co jest raczej rzadkością w takich miejscach) muzyką, tworzą świetne warunki do rozmowy. Możemy mieć pewność, iż nie nadwyrężymy sobie strun głosowych. Ogólnie miejsce to robi wrażenie ciepłego i przytulnego, co przynajmniej w moich oczach jest bardzo dużym plusem. Oferta, cena, asortyment: Asortyment, jeżeli chodzi o alkohole jest spory.Do wyboru mamy piwa, kilka gatunków wina oraz dużą ilość mocniejszych alkoholi, każdy gatunek reprezentowny przez kilku, najczęściej renomowanych producentów. Miłym akcentem jest miseczka popcornu dodawana do każdego piwa. Na uwagę zasługują też napoje bezalkoholowe, a szczególnie bardzo oryginalne smaki herbat i czekolady do picia. Te ostatnie są na prawdę wyśmienite, nigdzie indziej nie miałem okazji skosztować aż tak smacznej czekolady pitnej. Dla głodnych osób mamy do wyboru kilka przekąsek- tutaj niestety nie możemy pozwolić sobie na zbyt wiele. Ceny są adekwatne do lokalu – nie za wysokie i nie za niskie – standardowe jak na centrum Wrocławia. Personel i obsługa: Jeżeli chodzi o wygląd, jest zwyczajny. Kelnerki są ubrane po prostu normalnie, wedle własnego uznania, ale schludnie i czysto. Nie można im nic zarzucić. Sporym minusem jest tu jednak obsługa. Częśc kelnerek nie jest szczególnie miła, na pytania odpowiadają z widocznym zniecierpliwieniem. Mimo nie zbyt dużego (o godzinie, o której w 7 kotach byłem) ruchu, nawet żeby zapłacić rachunek, nie mówiąc już o zamówieniu czegokolwiek trzeba długo czekać – stojąc przy barze. Zadziwiająco dużo czasu personel spędza na zapleczu i nawet kiedy wychodzi na bar wcale nie spieszy się żeby obsłużyć czekającego juz od dłuższego czasu klienta. W tym wypadku niestety nie można tego wytłumaczyć wzmożonym ruchem. Obsługa była w zasadzie jedynym minusem tego miejsca, jakkolwiek na tyle wyraźnym, iż nie da się go pominąć. Podsumowując: 7 Kotów jest bardzo przytulnym i miłym dla oka miejscem, które posiada dosyć unikatowy klimat. Asortyment jest tu na tyle szeroki, że powinien zadowolić praktycznie każdego, a ceny nie nadwyrężą zbytnio kieszeni przeciętnego klienta. Dużym minusem była jednak obsługa, czego szczegóły pozwoliłem sobie opisać powyżej. Nie mniej jednak, należy zauważyć, iz jest to kwestia jednej czy dwóch osób, którą dbając o rzetelność opinii musiałem opisać. Nie powinna ona jednak od razu zniechęcać osób, które jeszcze w 7 Kotach nie były, ale stanowić raczej rodzaj przestrogi, mówiącej iż w tym miejscu obsługa nie stoi na najwyższym poziomie. W tym wypadku w ocenie, nad obsługa przeważa jednak jakościowo - lokalizacja, przytulny klimat, ceny oraz asortyment. Nieobiektywne bowiem byłoby przekreślanie całego pubu, ze względu na część personelu.

Wygląd i miejsce: Restauracja Bierhalle jest miejscem niewątpliwie ładnym. Zarówno w środku jak i na zewnątrz jest czysto i schludnie. Widać, że podłogi i blaty są regularnie czyszczone nawet kiedy miejsce to odwiedza duża liczba klientów. Obrusy - rzecz, którą chyba najłatwiej ubrudzić również nie budzą najmniejszych zastrzeżeń. Na uwagę zasługują też stylowe menu, oprawione w sztuczną skórę, z czytelnie opisana ofertą alkoholi, przekąsek i posiłków. Oferta, cena, asortyment: Pierwszą i najważniejszą rzeczą w restauracji takiej jak Bierhalle jest piwo. Tutaj cena jest stosunkowo wysoka - porównując do innych restauracji, czy pubów. Nie mniej jednak należy wyraźnie zaznaczyć, że piwo podawane w Bierhalle jest ważone właśnie przez tę restaurację, co ma przełożenie na jakość. Z czystym sumieniem muszę stwierdzić, że mało gdzie można wypić tak wyśmienity trunek - warty swojej ceny. Podawany jest on w wariancie 0,4 l i 1,0 l, stanowi dobrą propozycję zarówno dla pań jak i dla panów. Do wyboru mamy 3 rodzaje piwa, nie za dużo, ale przy tej jakości - wystarczająco. Dodatkowo, wartą podkreślenia i niespotykaną nigdzie indziej możliwością jest degustacja. Na prośbę kelnerki podawane są (za darmo oczywiście) 3 próbki piwa. Dzięki temu każdy może wybrać dla siebie takie, na jakie ma aktualnie ochotę. Dodatkowo mamy jeszcze do dyspozycji mocniejsze alkohole (dosyć mały wybór), napoje bezalkoholowe oraz całkiem pokaźny wybór posiłków i przekąsek. W przypadku jedzenia, znowu przyznaję duży plus, jest smaczne, a porcje są duże, chociaż pewnym mankamentem mogą być znowu wysokie ceny, i niestety w tym wypadku mniej już usprawiedliwione niż w przypadku piwa. Personel i obsługa: Personel w Bierhalle ubrany jest w bardzo oryginalny sposób. Zarówno panowie jak i panie tam pracujący noszą stroje nawiązujące do bawarskiej tradycji, co dodaje całemu miejscu specyficzny klimat. Ubrani są oni schludnie i czysto, robi to bardzo dobre wrażenie. Obsługa jest miła i rzeczowa. Mimo na prawdę ogromnego ruchu (w godzinach wieczornych trzeba czekać na wolne miejsce czasem nawet kilkanaście minut), kelnerki obsługują klientów sprawnie i szybko, nie pozwalając czekać na siebie zbyt długo. Jest to jeden z tych przypadków, kiedy napiwek jest absolutnie zasłużony. Podsumowując: Restaurację Bierhalle mogę z czystym sumieniem polecić każdemu, kto lubi na prawdę wyśmienite piwo. Ciekawy wystrój, atrakcyjne umiejscowienie, na prawdę dobra obsługa sprawiają, że jest to miejsce warte swojej ceny.

W Supermarkecie Cerrefour Express w Galerii Dominikańskiej byłem około godziny 16.00. Ruch był wtedy wzmożony, jednak nie na tyle, żeby nie dało się spokojnie poruszać po sklepie. Asortyment: Jest szeroki. W zasadzie wszystko czego trzeba, żeby zrobić pełne zakupy, dodatkowo mały dział z artykułami gospodarstwa domowego np. deski do prasowania, miotły, wieszaki itp. Ponadto ceny są stosunkowo niskie, więc pod tym względem sklep wypada na prawdę dobrze. Wygląd miejsca: Wygląd sklepu niestety nie powala. Nie mam tu jednak na myśli samego wystroju, bo to przecież w przypadku sklepu spożywczego jest raczej kwestią drugorzędną. Podupada jednak higiena. Podłoga wyłożona białymi niegdyś kaflami jest zwyczajnie brudna, szczególnie rzuca się to w oczy przy wyjściu ze sklepu, za kasami. Nie jest to kurz, czy błoto naniesione przez klientów w trakcie dnia bieżącego, ale stary wdeptany w ziemie brud. Robi to niestety nienajlepsze wrażenie. Personel i obsługa: Personel jest miły i uprzejmy w granicach zdrowego rozsądku. Jednak w oczy rzuca się mało profesjonalne podejście do klienta. Kiedy ja robiłem tam zakupy, 2 kasjerów urządzało siebie prywatną pogawędkę w trakcie obsługiwania klientów. Mało tego nawet kasowanie zakupów szło im wybitnie wolno. Tutaj niestety duży minus. Zrobienie nawet małych zakupów trwa stanowczo za długo. Przy odrobinie chęci ze strony kasjerów dałoby się zapłacić i spakować towar o połowę szybciej. Podsumowując: Carrefour Express jest dobrym sklepem, jeśli oceniać go pod względem cen, lokalizacji i asortymentu. Nie mniej jednaj na tym plusy się kończą, ponieważ cała reszta budzi mieszane uczucia. Nawet osoby mało wrażliwe na czystość, mogą stracić sporo nerwów - szczególnie jeśli chcą zrobić zakupy będąc w pośpiechu.

Wygląd: Delikatesy Alma, znajdujące się na piętrze -1 wrocławskiego centrum handlowego 'Renoma" już od samego wejścia do sklepu zwracają uwagę swoją schludnością i niebagatelnym wystrojem. Całość jest utrzymana w wysokiej czystości i porządku. Artykuły na półkach są poukładane, wszystko zdaje się być dokładnie na swoim miejscu. Również działy z żywnością nie pozwalają sobie nic zarzucić. Podłogi są czyste, nie ma tam plam błota ani śladów sporej ilości ludzi, która, jak sądzę, bywa tam każdego dnia. Personel: Obsługa sklepu również wypada bardzo dobrze. Ludzie Ci ubrani są w jednakowe, schludne i czyste kostiumy, co robi dobre wrażenie. Panie na stoiskach z mięsem są miłe, rzeczowe i obsługują klientów szybko oraz sprawnie. Pan na stoisku z alkoholem ewidentnie zna się na rzeczy - w profesjonalny sposób doradził zakup wina, wykazując się przy tym sporą cierpliwością dla wybrednego klienta, jakim starałem się być. Panie układające towar na półkach niestety nie potrafiły udzielić mi informacji na temat dostępności pewnego produktu, którego nie znalazłem na półkach, ale w krótkim czasie zdobyły potrzebne informacje od swoich koleżanek. Asortyment: Jest na prawdę szeroki - pozwolę sobie stwierdzić, że szerszy niż w większości tego typu sklepów. Na pierwszy rzut oka Delikatesy Alma robią wrażenie miejsca dosyć ekskluzywnego, ale po bliższym przyjrzeniu się, można tam znaleźć również produkty interesujące "zwykłego śmiertelnika. Owoce i warzywa są świeże i poukładane. To samo tyczy się mięsa. Podsumowując, według mnie w Almie można znaleźć praktycznie wszystko czego się szuka. Organizacja: Również na wysokim poziomie. Mimo małego natężenia ruchu, otwarte były 2 kasy. Kolejki do nich były stosunkowo krótkie - składające się z 2 max 3 osób. Mimo tego kiedy podszedłem ze swoimi zakupami do stanowiska alkoholowego, kasjer obsłużył mnie z uśmiechem na ustach, szybko i sprawnie, pakując moje zakupy do reklamówki. Podsumowanie: Delikatesy Alma są miejscem godnym polecenia praktycznie pod każdym względem. Jeżeli komuś nie przeszkadza fakt, iż ceny są trochę wyższe niż w hipermarketach znajdujących się na obrzeżu miasta, na pewno bęWygląd: Delikatesy Alma, znajdujące się na piętrze -1 wrocławskiego centrum handlowego 'Renoma" już od samego wejścia do sklepu zwracają uwagę swoją schludnością i niebagatelnym wystrojem. Całość jest utrzymana w wysokiej czystości i porządku. Artykuły na półkach są poukładane, wszystko zdaje się być dokładnie na swoim miejscu. Również działy z żywnością nie pozwalają sobie nic zarzucić. Podłogi są czyste, nie ma tam plam błota ani śladów sporej ilości ludzi, która, jak sądzę, bywa tam każdego dnia. Podsumowując - Delikatesy Alma są świetnym miejscem na zakupy dla każdego kto ceni sobie szybkość obsługi i nie przeszkadza mu fakt, iż asortyment jest trochę droższy od hipermarketów znajdujących się na obrzeżach miasta. Poza tym na prawdę szeroki asortyment i dobra lokalizacja rekompensują ten minus.