Mandarynka zawsze kojarzyła mi się z klubem imprezami itp. Jednak podczas spaceru w Sopocie otrzymałem ulotkę z informacją, że można tam zjeść pizze z pieca opalanego drewnem. Musiałem koniecznie spróbować i muszę przyznać, że się nie zawiodłem. Zaczynając od początku, wystrój jest bardzo przyjemny, jasne wnętrze, duże poduchy na których można wypocząć, obsługa całkiem miła więc z niecierpliwością czekaliśmy na pizze. Troszkę długo czekaliśmy na pizze ale tego dnia było sporo osób w lokalu. Co do samej pizzy to było warto poczekać, pizza wypiekana w piecu opalanym drewnem powinna być chrupiąca i taka właśnie była, dodatki były świeże i dobrej jakości. Najlepsza pizza jaką jadłem w Trójmieście
Pueblo w Gdyni odwiedzałem dosyć często więc jak tylko usłyszałem, że otworzyli lokal w Gdańsku od razu musiałem tam pojechać. Już na wejściu spodobał mi się wystrój, wszystko było kolorowe, wisiały sombrera, hamak a nawet piniata :) więc jedną nogą znaleźliśmy się w Meksyku. Obsługa jest w tym miejscu na prawdę miła a zarazem szczera, mianowicie dowiedziałem się że wszystkie dania są już gotowe (miałem nadzieje, że nie odgrzewane) co troszkę nie przystoi restauracji o dosyć wysokich cenach. Natomiast samo jedzenie jest bardzo smaczne, polecam burito! oraz sos z avocado. Podsumowując świetny wystrój, klimat oraz dobre jedzenie.
Obsługa na tej stacji BP na rogu Grunwaldzkiej i Bażyńskiego jest profesjonalna, zawsze uprzejma i uśmiechnięta. Paliwo wysokiej jakości a kanapki i kawa jak zwykle bardzo smaczne i w miarę szybko przyrządzone a do trafiłem na ciekawą promocję napojów. Jedyną rzeczą jaką bym poprawił na tej stacji to wygląd taolet.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.