W momencie wejścia do kawiarni, było tam niewielu klientów. Pani kasie, była uśmiechnięta, sympatyczna i emanowała radością. szkoda było mi jej tylko z jednego powodu- musiała bardzo dużo mówić i w pewnym momencie już chyba opadła z sił, ale nadal z uśmiechem na twarzy obsługiwała klientów. Zaproponowała mi ich nowość (latte mrożone), było przepyszne, wyglądało dokładnie tak jak na obrazku. zostało elegancko podane. stolik był czysty, krzesła równo ustawione. po zakończeniu konsumpcji kelner przyszedł i zapytał czy podać coś jeszcze i czy może zabrać brudne naczynia. Na pewno jeszcze tam wrócę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.