-przy dużej liczbie klientów jest czynna tylko 1 kasa (a jest ich w sumie 3)
-bardzo trudno jest znaleźć kogoś na danym dziale aby zapytać np. gdzie jest dany towar
-kasjerzy mają obowiązek zapytać czy klient posiada kartę Club Card - sprzedawca nie zapytał mnie o to
-spytałam kasjera gdzie znajdują się torebki do pakowania prezentów - pracownik powiedział "nie wiem, chyba gdzieś tam w którymś kontenerze". Podeszłam do kontenerów i pytam się, w którym, na co usłyszałam "przecież mówię pani, że nie wiem". Powiedziałam więc, że ja tu nie pracuje i to własnie pracownik powinien wiedzieć gdzie znajduje się asortyment w sklepie. kasjer był bardzo niemiły, wręcz bezczelny
-zdarzyła mi się też sytuacja, że miałam bardzo dużo drobnych pieniędzy (głównie 10gr, 20 gr, 50 gr), płaciłam za zakuoy, które wyniosły ok 20 zł. Kasjer zamknął mój rachunek i powiedział zaczął liczyć już rzeczy następnemu klientowi, mimo że moje drobne pieniądze wciąż leżały na tacce na pieniądze. Zapytałam się dlaczego nie zostałam jeszcze obsłużona do końca, usłyszałam, że muszę poczekać ponieważ przeze mnie zrobi się kolejka. Uważam, że jest to niedopuszczalne, ponieważ pieniądz to pieniądz, nie ważne w jakim nominale.
-odnoszę wrażenie, że motto obslugi brzmi: "ja tu tylko pracuję, a dla klienta mnie nie ma"
-warzywa i owoce bardzo często są marnej jakości lub po prostu niedojrzałe
-w sklepie był niemiły zapach
-merchandising pozostawia wiele do życzenia, towar jest ustawiony tak, że czasem spada
-jedynym pozytywnym aspektem są korzystne ceny, zwłaszcza kosmetyków
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.