Byłam wczoraj w sklepie po papierosy, Pan która liczyła kasę "odburknęła" mi, że muszę poczekać bo ona musi rozliczyć kasę -gdzie sklep był jeszcze czynny.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.