Robiąc zakupy spozywcze w Kauflandzie, zawsze kupuję pieczywo na oddzielnym stoisku Państwa Lepików gdzie moge zawsze liczyć na swieże i pachnace pieczywo.Zapach pieczonego chleba równiez i dzisiaj przyciągną mnie od razu, lecz spoglądając na minę i osowiałe ruchysprzedawczyni to i chleb wydał się po chwili nie świezy a drożdżówki niechlujnie powrzucane na lade.Tym razem nie kupiłam nic.Sprzedawczyni była zła o kazdą prośbe podania czegokolwiek, a przecież od tego właśnie jest.ogólnie rzecz ujmując, personel mało ambitny, zła atmosfera nie sprzyjająca zakupom pachnących bułeczek.
Szukając eleganckiego stroju na impreze okolicznosciowa w szkole mojego synka udałam się wraz z synkiem do Galerii Twierdza. Wchodząc do sklepu 5-10-15 od razu można było wypatrzeeć kszatające sie dwie sprzedawczynie, które w momęcie zauważyły nasze wejscie.Dały nam czas do obejrzenia sklepu, poczym jedna z nich podeszła i zaczęła nas obsługiwać.Dzięki szybkiej i fachowej pomocy szybko wybraliśmy struj dla mojego maluszka dzięki czemu i ja i dziecko nie byliśmy zmęczeni bieganiem po sklepach a wolny szac mogliśmy spędzić w cukierni objadając siś pyszną W-Z-ką.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.