Uwielbiam cukiernie Sowa, a w szczególności cynamonki z Sowy w Zielonych Arkadach w Bydgoszczy.
Miałam okazję odwiedzić dzisiaj cukiernie Sowę na Magnuszewskiej…. I szczerze pierwszy i ostatni raz tam się pojawiłam.
Nie dość że był problem ze stolikami, bo byłam z 4 osobowa rodzica a stolików złączyć nam nie pozwolili… dzięki uprzejmości jednej pary udało się… i dzieci mogły dostać upragniony deser lodowy.
Po zamówieniu… czekaliśmy 25 minut… i ja rozumiem dużo ludzi, ale osoby które zamówienie złożyły później niz my dostawały je szybciej… no i gwóźdź programu… ja zamiast pumpkin spice latte otrzymałam pumpkin spice matcha… a to spora różnica… po zwróceniu uwagi otrzymałam w końcu swoje zamówienie … a dzieci otrzymały do lodów uwaga łyżeczki z naklejką!!!
Zawsze byłam przekonana że wszystko przez wyłożeniem do klienta jest wyparzone… ale chyba jednak się mylę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.