Witam cała sytuacja która opiszę tutaj miała miejsce od 20.12.2012 do 27.12.2012 , dotyczyła głównie dysku twardego PRV 320 GB oraz telewizora Samsung 3D za 1 zł Przed świętami byłem w salonie Orange Tp na ul. I Maja w Koszalinie i uzyskałem informacje że jeżeli ktoś podpisał umowę przed 5 grudnia to telewizor otrzyma przed 24 grudnia tego roku. Tak się jednak nie stało do 27.12.2012r.W 27.12.2012 r. pomiędzy godziną 12.00 a 18.00 było wykonane kilkanaście połączeń z mojego telefonu komórkowego na numer 801 505 505 czyli Biuro Obsługi Orange.Po południu został wykonany telefon do Państwa z prośbą o sprawdzenie statusu wysyłki Telewizora za 1 zł który zgodnie z regulaminem promocji ma być dostarczony pod adres instalacji w terminie maksymalnym do 30 dni roboczych. Zgoda według regulaminu firma ma termin dostarczenia sprzętu do 14.01.2013r.Miła Pani oznajmiła mi że jakaś paczka od Orange została wysłana 10 grudnia 2012 roku i opisana była jako „gadżet” , ta Pani nie miała ani numeru przesyłki ani nic, tylko informacje. Rozłączyłem się i wykonałem telefon do DPD Polska w celu wyjaśnienia całej sytuacji i DPD Polska poinformowało mnie że jeżeli paczka jest wysyłana to automatycznie tworzy się kwit importowy na którym jest numer paczki .Ponowny telefon ok godziny 13 do Biura obsługi klienta znowu mnie zdziwił, Pani która odebrała stwierdziła że żadnej Orange żadnej paczki 10 grudnia do mnie nie nadal i ktoś musiał się pomylić. Zrobiła odpowiednią notę i zapisała w systemie pod numerem xxxxxx która miała wyjaśnić całe zamieszanie. Kolejny telefon został wykonany ok 14-15 z ponownym zapytaniem co się dzieje z moim telewizorem .Odebrała ponownie Pani która się przedstawiła ale nazwiska nie pamiętam. I ponownie moje zdziwienie ,osoba do której się dodzwoniłem potwierdziła iż na zgłoszenie xxxxx które zostało wpisane do systemu ok godziny 13 jest odpowiedź w której informacja była zaskakująca. W rekordowo szybkiej odpowiedzi na zgłoszenie była zamieszczona informacja że telewizor został przekazany do realizacji po godzinie 12.24 27 grudnia 2012 roku ?! A przed złożeniem reklamacji tego nie było w systemie?! W takim razie dlaczego konsultant pisze zgłoszenie skoro rzekomo paczka jest gotowa do wysłania ?! To tylko rozwiewa wątpliwości dotyczące niekompetentność osób pracujących w firmie. Po ponowny telefonie do Biura Obsługi padło pytanie dotyczące dysku twardego PRV 320 GB.Jakież było zdziwienie Pani która tam pracuje że jeszcze go nie otrzymałem.Sprawdziła wszystko i potwierdziła że dysk otrzymam do 5 stycznia 2013.Po kolejnym telefonie który miał potwierdzić słowa poprzedniej Pani tylko mnie rozwścieczyły .Pani która odebrała stwierdziła że dysk mi się nie należy bo nie zamówiłem jakiegoś pakietu?!I tu znowu moje pytanie o kompetencje pracowników w Państwa firmie. Dlaczego jedna osoba twierdzi że dostane dysk twardy po sprawdzeniu informacji zawartych w systemie a inna twierdzi że wcale go nie otrzymam ?!Jeżeli wykonuje telefon do Biura Obsługi Klienta to informację powinny być przekazywane rzetelnie , nie powinno być żadnych niejasności a takowe powstały ponieważ powoduję to utratę zaufania do operatora.Wszystkie rozmowy w BOK są nagrywane więc nie powinno być utrudnieniem dla Państwa potwierdzenie moich wątpliwości co do obsługi klienta w Orange .Każde połączenie było wykonywane z numeru telefonu xxxxxx . I pytanie kto mi zwróci za wszystkie moje połączenia wykonane do Państwa. Bo gdyby informacja podana była rzetelnie to nie było by potrzeby wykonywania aż tylu połączeń do BOK.Proszę o zajęcie stosownego stanowiska do całej zaistniałej sytuacji.Do dnia dzisiejszego nie otrzymałem towaru ani odpowiedzi.
Po wejściu do sklepu standardowo udałem się na dział z karmami dla zwierząt.Cena pod opakowaniem Dentastix dla psów była 7,99 zł zaa opakowanie.Natomiast w kasie okazało się że kosztuje to znacznie drożej 11,99.Po poproszeniu obsługi o wyjaśnienie różnicy cenowej usłyszałem że ktoś się pomylił i nie obowiązuje cena na metce tylko taka jaka jest w systemie , i Pani powiedziała że muszę sobie cene sam sprawdzać bo po to są skanery kodów kreskowych. Dopiero po interwencji kierownika sklepu różnica cen została mi zwrócona, a wystarczyło tylko przyznanie się do winy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.