Po wejściu do sklepu Biedronka miałam najpierw problemy alby znależć jakiś wolny mniejszy koszyk, ponieważ na miejscu koszyków nie było żadnych a koszyki znajdowały się pod kasami porozrzucane( tak jak je klienci zostawiali) , z racji tego że jest to sklep samoobsługowy była możliwośc by wszystkie produkty dokładnie obejrzec i przyjrzeć się ich cenom. Z tego co zauważyłam to asortyment w tym sklepie jest w miarę różnorodny i w biedronce są dosyć przystępne ceny. Niestety uliczki do przejścia między półkami są dosyć wąskie tam i jak jest więcej ludzi to jest to mało komfortowe. W trakcie oglądania produktów nikt z personelu wykładającego towary oraz przechodzącego nie zainteresował się jakiego produktu szukam.Jak przechodziłam koło półek z nabiałem na podłodze była rozlana jakaś ciecz którą wszyscy klienci byli zmuszeni omijać, nikt z personelu nie przyszedł tego wytrzeć w ciągu najbliższych 15 minut. Jak podchodziłam już do kasy by zapłacić w kolejce było bardzo dużo ludzi, Czynne były tylko dwie kasy na tylu klientów. Panie które przyjmowały na kasie płatności pokazywały to że zależy im na tym by jak najszybciej rozładować te kolejki ale jednocześnie miałam wrażenie że traktowały klientów przedmiotowo. I zależało im tylko na tym by klient jak najszybciej odszedł od kasy. Niby Panie przy kasie były uprzejme ale dało się wyczuć że są już znudzone i zmęczone.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.