Pani Agnieszka, niska blondynka, oko. 4o lat, oczy niebieskie, uważam, ze zasługuje na miano najlepszej ekspedientki na terenie Kisielic. W drodze z Grudziądza do Iławy zjechałam z trasy, aby zrobić zakupy w Kisielicach. Jednym ze sklepów był właśnie sklep odzieżowy, w którym ww. pani Agnieszka obsłużyła mnie w sposób niesamowicie sympatyczny- z radością pokazała mi białe koszule, o które zapytałam. Po czym każdą z nich wyprasowała przed podaniem mi do przymierzalni oraz pomogła w wyborze. Dodatkowo jakość obsługi oraz sympatyczne podejście samej sprzedawczyni spowodowały, że wpisałam ten punkt do stałych miejsc przy zakupie białych koszul do pracy. Polecam.
Pani ekspedientka w sklepie HiM, w Kwidzynie- rewelacja i perfekcjonizm w jednym. Taka sytuacja: wchodzę do sklepu w momencie, kiedy jedno z dzieci zanosi się płaczem, bo zgubiła je matka, a drugie płacze, bo widzi nerwowość mamy. Pani ekspedientka zarządza szukanie dziecka, kieruje całą akcją oraz dodatkowo zajmuje się drugim płaczącym dzieckiem. Kiedy odnalezione zostaje zagubione dziecko, pani ekspedientka spokojnie obsługuje matkę, ocucając ją, uspokaja spłakaną dwójkę dzieci i powraca do normalnych czynności. Czapki z głów!!!!
W sklepie Mohito, w dniu dzisiejszym, dokonałam zakupu skórzanych rękawiczek. Przy samym wejściu powitała mnie młoda pracownica sklepu, w czasie dojścia do interesującego mnie działu minęłam jeszcze 2 pracowników, bardzo uprzejmych i uśmiechniętych. W dziale z rękawiczkami Pani poinformowała mnie o dzisiejszej promocji -30% na większość produktów, poza nową kolekcją. Przy ladzie ekspedientka, miła dziewczyna z aparatem na zębach, w rzeczowy sposób mnie obsłużyła. Obsługa uprzejma, naturalna, nie było natręctwa, czułam się swobodnie.
Tematem rozmowy były ubezpieczenia.Pracownik zaproponował mi oferty 2zakłądów ubezpieczeń. Przedstawi i porównał obydwie. Zrozumiale i konkretnie.Minus- podsłuchujący klienci za moimi plecami oraz zimne pomieszczenie.
Pani kompetentna, merytorycznie przygotowana do rozmowy. Rozmowa dotyczyła produktów depozytowych- bank stworzył warunki do rozmowy- oddzielny pokój, w bocznej części sali, intymnie, spokojnie, dyskretnie. W pokoju panował porządek, biurko czyste, nienaganny wygląd pracownika.Jedyny minus- trzykrotnie wchodził nieproszony strażnik.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.