Ogólnie pod względem jedzenia same plusy. Co do obsługi to były wzloty i upadki, kelnerki wkładające palce do talerzy podczas noszenia potraw do stolików, zapominające zamówienia w momentach dużego natłoku gości, itp. Bardzo dużym pozytywem jest wydzielony ogródek dla gości z psami, gdzie latem czworonogi mają miski z wodą i nikt krzywo nie patrzy że leżą pod stolikiem. Tylko do jednego można się przyczepić, przy płatnościach kartą pobierana jest dodatkowa opłata, mam nadzieję że to napiwek :)
Dzień przed zaplanowaną wizytą w salonie obsługa telefonuje w celu przypomnienia i potwierdzenia usługi. Każda klientka czuje się komfortowo nawet gdy oczekuje na stylistę w wydzielonym pomieszczeniu. Personel proponuje napoje, czasopisma. Wydaje się, że ilość klientek jest prawidłowa bo nie ma tłoku, jednakże czas oczekiwania np. po farbowaniu na strzyżenie często się wydłuża i wtedy albo personel długo myje włosy albo nakłada jakieś maski żeby główny stylista mógł się uporać z klientką która jest jeszcze na fotelu. O ile mamy sporo czasu nie odczujemy tej niewielkiej niedogodności lecz jeżeli się spieszymy może to być denerwujące.
Chciałam kupić ciasto, zakup okazał się niemożliwy z powodu braku kodu kreskowego, kasjerka nie potrafiła odnaleźć towaru na liście i musiałam zrezygnować, ta sama sytuacja dotyczyła piwa, które było na półce a nie zostało wprowadzone do asortymentu.Jest to chyba najgorzej zorganizowany sklep w jakim robię zakupy, kasjerki ruszają sie jak muchy w smole i wyglądają mało estetycznie w swoich normalnych ubraniach. Nie wspomnę o braku jednorazowych reklamówek, co jest nagminne w tym sklepie, kasjerka jak za prlu wydziela spod lady albo klienci pakują towar w kartony stojące przy wyjściu lub w torebki przeznaczone do owoców i warzyw.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.