Profil użytkownika
Opinie użytkownika (3)
Mój narzeczony poszedł...
Mój narzeczony poszedł do Saturna aby zakupić pralkę oraz lodówkę. Akurat była promocja a ja byłam poza miastem. Zadzwoniłam do narzeczonego i telefonicznie podyktowałam jakie funkcje powinna mieć pralka i lodówka. Mój narzeczony poprosił pana z obsługi aby pokazał mu kilka pralek z tymi funkcjami.Pan owszem pokazał ale same po 2000zł i droższe. Pokazał mu też pralkę cenowo odpowiadającą naszym wymaganiom, ale bez funkcji na której mi zależało. Jednakże udało mi się tego dnia podjechać do Saturna i narzeczony pokazał mi tą pralkę. Obok niej stała pralka z moimi funkcjami, o 100zł droższa ale mieszcząca się w granicach naszych finansowych możliwości. Pan albo nie zna swojego asortymentu albo ewidentnie próbował naciągnąć mojego narzeczonego.
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu, żadna z obecnych tam pań nie przywitała mnie mówiąc "dzień dobry". Przejrzałam towar znajdujący się w sklepie i wybrałam spodnie do przymierzenia. W przymierzalni okazało się, że są one za duże i gdy wyszłam poszukać innego rozmiaru, nikt nie zaoferował pomocy. Po przymierzeniu spodni udałam się do kasy a tam stałam ok. 10 minut gdyż dwie sprzedawczynie były tak zajęte rozmową, że nie zauważyły mnie. Pani, która podeszła do kasy, swoją miną chciała mi chyba pokazać jak bardzo jest niezadowolona z mojej obecności.
Po przyjściu do...
Po przyjściu do placówki obserwuje się miłą atmosferę panującą w Banku. Panie pracujące tam potrafią w sposób dokładny i przyswajalny dla zwykłego człowieka wytłumaczyć wszystkie niejasności. Gdy chciałam dostać kredyt, pani dokładnie opisała zalety i wady poszczególnych kredytów, oferowanych przez bank. Pomogła mi wielokrotnie, gdy zaświadczenie się nie zgadzało bądź było źle wypełnione przez pracodawce, tłumacząc jak dziecku, co dokładnie powinno być napisane. Przy zakładaniu konta internetowego także uzyskałam dużo pomocy. Przeszkadzają mi tylko kolejki ale na to ludzie pracujący tam nie mają bezpośredniego wpływu.
