Godzinę temu odwiedziłem cukiernie Koch w Szczecinie przy ulicy Wojska Polskiego z zamiarem kupna ciasta. Ekspedientka zaczeła prywatną rozmowe przez telefon a ja musiałem czekać. Po zwróceniu jej uwagi aby odłożyła telefon i mnie obsłóżyła obsypała mnie wyzwiskami. Dowiedziałem się,że jestem: "menel,pijak,cham,patologia". Pakując bułki do torebki pomagała sobie łokciem,ponieważ teleon jej przeszkadzał. Zapłaciłem za dwie bułki a na paragonie była wpisana jedna,dopiero na moją uwagę drugi wypisano rzucając mi go na podłogę. Gratulacje dla kierownictwa firmy w wyborze pracowników. Zakup dokonano:27-11-2020 godz.14:38
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.