Złamałam sobie w tym sklepie nogę. W sumie panie ekspedientki były dla mnie miłe. Wstałam i jakoś na pięcie poczłapałam do wyjścia. Początkowo myślałam, że noga jest tylko stłuczona (śródstopie). O tym, że noga jest złamana przekonałam się już poza sklepem. Napisałam maila co centrali United Colors of Benetton, ale nikt się do mnie nie odezwał. Minęły już prawie dwa tygodnie.
Szkoda, bo kupiłam sobie w tym sklepie fajne buty i niestety, nie prędko je założę. Lubiłam ta markę, ale została mi trauma po tym przeżyciu. Miałam operację, siedzę w domu, nie mogę chodzić i czeka mnie jeszcze jedna operacja. Nie wiem, czy rehabilitacja skończy się jeszcze w tym roku. To przykre.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.