Obsługiwał nas kelner(dane osobowe pracownika usunięte przez administratora - RODO). Przystojny, kulturalny i obeznany z menu.Doradził nam w/g naszych gustów i smaków.To był strzał w dziesiątkę bo takich jeszcze nie jadłam, były dla mnie nowością. Tęsknię za nimi, bo tu gdzie mieszkam nie ma takich. Obsługa była szybka mimo obfitości klientów i pełnych stolików. To się nazywa mieć miłe wspomnienia.Na pewno wrócę tu nie raz, gdy tylko będę w Gdańsku. A może nawet warto odwiedzić Gdańsk właśnie dla pierogów Pierogarni w Starym Młynie :) Pozdrawiam cały wspaniały zespół tej restauracji!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.