Robiąc zakupy w jednym z inowrocławskich Polo Markertów chciałem kupić winogrono ale gdy zobaczyłem że są już zepsute i stare to mi się odechciało.Rozejrzałem się na inne owoce i z nimi też nie było najlepiej, chociaż można było coś wybrać. Poprosiłem Panią która układała coś na półkach aby dostarczyła świeżę winogrona bo chciałbym kupić. Oczywiście poszła z uśmiechem ale już nie wróciła. Na czystość i porządek nie można narzekać chociaż do ideału daleko. Ogólne moje wrażenie było średnie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.