Hipermarkety za wszelką cenę chcą przyciągnąć klientów, ale jak już im się to uda, to niekoniecznie należycie o nich dbają. Obserwacja dotyczy Carrefoura w Toruniu. Nie mam specjalnych zastrzeżeń do wyglądy hali, zasobu towarów. Chcę tylko zwrócić uwagę na obsługę klientów przy kasach. Byłam wówczas w 9 miesiącu ciąży, parę dni po terminie. Kasy pierwszeństwa dla niepełnosprawnych i ciężarnych owszem, są, ale zamknięte! I po co? Skoro i tak musiałam czekać w długich kolejkach? Kasjerki, głównie kobiety, zamiast okazać choć gram empatii udawały, że mnie nie widzą i tak musiałam poczekać na swoją kolejkę...
Obserwowany punkt to Autoryzowany Punkt Sprzedaży sieci T-Mobile. Na przywitanie konsultantka wstała, co było bardzo miłe i przywitała się. Nie było ruchu w punkcie więc mogła od razu mnie obsłużyć. Zapytała "w czym mogę pomóc". Po wyjaśnieniu jaki jest mój cel wizyty zaczęła rozpoznawanie potrzeb. W tym celu zadała mi 5 pytań, które określiły moje wymagania. Dobrała dobrze usługę do moich potrzeb i zaprezentowała 3 aparaty, spośród których mogłam wybrać ten najlepszy dla mnie. Na koniec zapytała czy wszystko w ofercie jest dla mnie jasne i próbowała dosprzedać mi dodatkowy produkt.Pożegnała się grzecznie i na tym zakończyłam wizytę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.