O godzinie 20 przyszedłem do restauracji usiadłem przy wolnym stoliku. Niestety nikt z obsługi mnie nie zauważył przez 15 min. pomimo, że nie było ruchu a kelnerzy stali przy kuchni i komputerze i ze sobą rozmawiali i śmieli się. Dopiero po 15 min. jeden z przechodzących kelnerów - barman zauważył mnie i podał mi tacki - niestety zauważył mnie w momencie, którym zacząłem zakładać sweter, gdyż szykowałem się już do wyjścia. poczekałem kolejne 15 min i nikt nie podszedł. Obsługa w tej restauracji jest masakryczna. Na zmianie było trzech chłopaków kelnerów: blondyn i brunet i szatyn. Często tam jadałem ale teraz niestety nie będę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.