Brak kultury osobistej.Młoda dziewczyna na stoisku z surówkami ,mówi czego! .Na takie słowa odechciewa się zakupów,brak kontaktu z klientem.Ekspedientki nie uśmiechnięte,traktują klientów jak zło konieczne.Dziewczyna ok. 22 letnia brunetka ,ok 170 wzrostu sprząta kosze z chlebem.Spada Jej bułka, pomaga sobie nogą i wkłada bez żadnego skrępowania z powrotem do kosza-żenada!.Odechciało mi się już bułek. Każdy klient to złodziej ,ekspedientki chodzą za klientami i dosłownie zaglądają im do koszyków.Brak swobody w robieniu zakupów.Jak jesteś w sklepie 18:40 to czujesz wzrok ekspedientek- Czego O na szuka o tej porze! .
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.