Ok godziny spędziłam na zakupach w realu, przy czym prawie 20min stałam w kolejce do kasy ponieważ na kilkanaście kas otwartych było tylko 6 a ludzi multum. Poza tym szukałam jednego produktu dokładnie jogurtu, zwróciłam się o pomoc do personelu. Cztery razy zostałam "spławiona", aż w końcu usłyszałam że nie mają tego jogurtu w asortymencie. Nie chciało mi się wierzyć dalej sama szukałam aż znalazłam.
Przy lodówkach z mięsem zwróciły moją uwagę przebijane daty ważności, np. z 3 lipca 2009 na 13lipca 2009.
Obserwowałam Sklep Biedronka na Grochowie. Dosyć dobra jest obsługa klientów. produkty poukładane na pułkach oprócz oczywiście produktów peomocyjnych w koszach. Ciężko tam cokolwiek znaleźć. Personel zabiegany rzadko udzielają informacji.Przy kasach kolejki ale to przez to że na cztery kasy otwarte były tylko dwie a ludzi bardzo dużo w sklepie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.