Lubię wyroby z cukierni bagietka, niestety trafiam nazbyt często, na jedną bardzo niemiłą panią sprzedawczynię (zaznaczam jedną , jak zdarzy się inna obsługa jest miło i profesjonalnie). Ostatnio cukiernię w Starogardzie Gd na ul. Lubichowskiej odwiedziłem w niedzielę 12.10.2014 r. o godzinie 14 może 15.00. Napotykam wspomnianą panią i się zaczyna, na dzień dobry posępna mina, następnie- tego kawałka nie sprzedajemy jest za mały, proszę szybciej wybierać- bo robi się kolejka, a jestem sama...! Wyszedłem nic nie kupując, niestety ta pani na to stanowisko się nie nadaje, to nie był pierwszy raz...
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.