W sklepie Jeans Club osoby pracujące nie mówią nowo przybyłym klientom "dzień dobry". Nie ma też w tym sklepie tego, że pracownicy podchodzą do klientów z zapytaniem czy w czymś pomóc. Myślę, że nie jest to złe, dlatego, bo niektórych potencjalnych klientów odstrasza natrętna obsługa.
Niektóre wyłożone ubrania leżą w lekkim nieładzie. Panie pracujące w przebieralni grzecznie odbierają ubrania. Personel przy kasie, z tego co zauważyłam jest neutralny. Obsługa przebiega bez przeszkód, ale zwrotów typu "dzień dobry", czy zapraszamy ponownie czy miłego dnia, raczej się nie słyszy, choć obsługa jest uśmiechnięta.
Personel w stosunku do klienta jest miły, ale nie osacza go, nie podchodzi do niego.
W samym sklepie owszem niektóre wyłożone rzeczy leżą w lekkim nieładzie, ale nie wszystkie. Najczęściej te przecenione. Sklep ma raczej przyjazny wystrój i muzykę w tle, która nie drażni ucha klienta.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.